poniedziałek, 14 stycznia 2013

O czym jeszcze wspomnę na blogu ?

Jak ja nie znoszę zimy !!

Tak, od tego zdania powinnam zaczynac każdy post, gdy widze śnieg za oknem, a temperatury nie da się wyrazić za pomocą termometra. Ale na szczęście pisząc do was, siedzę w ciepłym pokoju. Tak więc, o czym na pewno napiszę na blogu w niedługim czasie ?

Przede wszystkim tematów jest sporo i chętnie odpowiem na wszystkie pytania, choć póki co jest ich mało.

1. Zajmę się tematem ostatnich dni, a więc WOŚPem oraz tym co porusza - eutanazję i aborcję. Póki co nie powiem czy jestem za czy też nie.

2. Będę chciała napisać co tak naprawdę myślę o markowych rzeczach, czyli w zasadzie przedmiotach nieczęsto lepszej jakości z naszytą metką, na której widnieje logo marki ze znaczkiem ® ze szmaty robi rzecz wartą kilkaset złotych.





3. Co więcej nie może zabraknąć postu na temat ludzi. A zatem ludzi, którzy maksymalnie mnie irytują. Ludzi, którzy stoją na przystanku na wprost drzwi podjeżdżającego autobusu w kółeczku, nie pozwalając nikomu wyjść. Na temat ludzi stających na kopercie pod klatką, na temat ludzi mających podejście "whatever"

4. Nie może zabraknąć ( i to będzie must be każdego posta ) obrazka o takim czy innym przekazie.

5. Kolejna sprawa to najbardziej interesujące i inspirujące mnie "obiekty" w sieci, szczególnie DIY (do it yourself dla niezorientowanych). Na pewno będzie pojawiać się sporo przedmiotów typu UK i USA flag, bo dominują ostatnio.

6. Oczywiście jak każda bloggerka pokażę wam czym w zasadzie się maluję, czego używam do włosów, co mam w torebce i inne ściemy dla podnoszenia popularności.

7. Gdy tylko pogodzę się z moją kamerą internetową, która podobnie jak większość urządzeń usb na moim komputerze jest intruzem, nagram filmik.


Co mogę napisać dziś to to, że od tygodnia wsmarowuję w swoją idealną i perfekcyjną buzię balsam brązujący Ziaja Sopot oraz Dove Summer Glow. Przy odpowiednim używaniu idealna alternatywa dla bycia skwarką posolaryjną, no i daje o wiele bardziej naturalny efekt. A przed nałożeniem mikstury tych dwóch "opalaczy" nakładam Eveline Extra Soft, żeby balsamy lepiej się rozprowadzały. Do tego efekt nie jest aż tak silny, gdy balsamy mieszają się z kremem :)
























Jeśli macie jakieś pytania czy wątpliwości, śmiało piszcie.

pozdrawiam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz