środa, 26 lutego 2014

Teen Mom Poland - społeczną porażką

Nie mogłam uwierzyć, gdy zobaczyłam zapowiedź. Pomyślałam, ale jak to? Ten straszny program, promujący seks wśród młodzieży i dzieci będzie emitowany w Polsce?

Mam bardzo złe, ale i bardzo konkretne zdanie. Pozwólcie, że przedstawię je tak, jak zrobiłam to nie raz na Facebooku i YouTubie.

Pierwszą reakcją młodej "mamy" w jednym z filmików na YT był szok. No cóż, gdy się wpadło, to nie pozostaje nic innego, niż szok. J
akoś trzeba zarobić. Oni wybrali program o nastoletniej patologii. Po filmikach widać, jakie tam są dziewczyny i co mają w głowach. Dziecko, które zamiast świadectwa dojrzałości ma akt urodzenia swojego dziecka jest smutne. 


Przykro mi, że takie dziewczyny idą potem do MOPSu i chcą zasiłek, bo ledwo kończą ogólniak. I niech nie pieprzą, że chcą się dalej kształcić. Jedna skończy gastronomik i będzie z dzieckiem siedzieć w domu, a ojciec będzie zapieprzać na utrzymanie, a druga będzie na kasie siedzieć. To jest smutna prawda. Statystyczna, nie wyssana z palca.


Przestańmy młodym dziewczynom pokazywać, że fajnie jest być młodą mamą. !!!
"Każde urodzenie dziecka przez dziewczynkę to o jeden poród za dużo. Każde zajście w ciążę niepełnoletniej to tragedia, która nie powinna mieć miejsca w cywilizowanym kraju.


W Polsce problem nastolatek w ciąży oraz niepełnoletnich matek nie jest przedmiotem dyskusji społecznej. Brak adekwatnej pomocy państwa, brak mechanizmów przekazywania wiedzy z zakresu edukacji seksualnej, bezradność systemu wobec problemu oraz milczące przyzwolenie społeczne powoduje, iż temat ten spychany jest do "podziemia" informacyjnego."Czy to prawda, że w czasie miesiączki nie zachodzi się w ciążę?"

"Czy to prawda, że w czasie pierwszego stosunku w życiu, kiedy jestem jeszcze dziewicą, nie zachodzi się w ciążę?"
"Czy jeśli będę brała pigułki antykoncepcyjne po każdym stosunku, to nie zajdę w ciążę?"

Mniej więcej taką wiedzę na ten temat posiada gimnazjalistka. To przerażające. Podam wam link do strony, na której jest mnóstwo fajnych informacji. Dane są dość stare, ale oprócz statystyk, które odnoszą się do ubiegłych lat, reszta się zgadza. 


LINK TUTAJ

Nastoletnia ciążą, to nic normalnego. Brakuje w polskiej telewizji programu, choćby raz  w miesiącu, pokazującego wszystko to, co zostało zawarte w stronie z linku. Konsekwencji, zarówno dla siebie jak i rodziny. Bo w większości dzieci tych dzieci, wychowują dziadkowie, bo samych nastolatków nie stać na dziecko. Czy tak powinno być?

Popieranie i promowanie seksu wśród dzieci w wieku 15 lat jest dla mnie po prostu niemoralne. Nie chcę, żeby moje dziecko w przyszłości miało styczność z kimś, kto w gimnazjum idzie po lekcjach się bzykać. Nastoletnie matki biorą się z braku odpowiedzialności i chęci do bycia dorosłym będąc gówniarzem. I to mnie boli. Zdawać maturę to nie ma komu, bo to jest ponoć za trudne. Ale kupić gumki albo nawet nie i uprawiać seks, to te małolaty jakoś potrafią. 


Kilka osób zarzuciło mi zazdrość. I wtedy aż nie wiedziałam co powiedzieć. Czego mam zazdrościć? Spieprzonego życia? Ślubu z powodu zajścia w ciążę? Pracy na noce? A może nałogu palenia, który przez scenarzystów został tak pięknie pokazany. Na pieluchy nie ma i mieszkają u rodziców, ale na tatuaże i fajki to skądś mają (oczywiście na pokaz, bo sponsoruje ich mtv). Moim zdaniem słowa pogardy biorą się z mocnych argumentów przeciwko dzieciom wychowującym dzieci, chodzącym po ośrodkach dla samotnych matek i szukających domu opieki. Jak "kobieta" może doprowadzić do stanu, w którym nie jest pewna gdzie zamieszka z dzieckiem. To jest chore.

Przy okazji, kilka fajnych komentarzy, które znalazłam na profilu MTV lub jak kto woli RSTV (Reality Show TV):"Nie chce krytykować ale dziewczyny o zróżnicowanej i niestabilnej psychice wbiją sobie do głowy że macierzyństwo do dobra zabawa i dobry " intetres " skoro w taki sposób można zabłysnąć w telewizji..."
"Szkoda tych dzieci tylko... Nie oglądałam tego, ale uważam że 16 latka powinna się zająć myśleniem o szkole i swojej przyszłości i tym kiedy będzie w kinie premiera "Shreka 15" a nie sexem.."
"Promowanie robienia dzieci przez totalnych smarkaczy.. Jprdl.. Więcej takich idei a powstanie większe pokolenie małoletnich dzieciorobów :/ "

 "Miasto może zapewnić lokal o obniżonym standardzie - toaleta w podwórku! Absurd !! Często i gęsto , zabierają dzieciaki , tłumacząc ,że to nie są dobre warunki dla rozwoju dziecka! Hipokryzja. Obudź się Polsko"
 "Oglądałam jeden odcinek w którym jedna z bohaterek poszukuje mieszkania dla siebie i jej dziecka i poprostu to co jej proponowali to jest jakaś kpina.mieszkanie może być do remontu a nawet może byc bez ubikacjii. ludzie to jest 21 wiek,co w tym kraju sie dzieje."
"Teraz będą się bzykać na potęgę, żeby się do programu dostać."Oczywiście nie raz zostałam skrytykowana przez jakiegoś internautę. Co wtedy mówię?

Mam 23 lata, chłopaka i studiuję dziennie, a rodzinę założę, gdy będzie mnie na to stać. I gdy będę psychicznie gotowa na decyzję o posiadaniu dziecka. Dziecko nie ma być w moim życiu zaskoczeniem, a spełnieniem, na które będę czekać. Nie przypadkiem, ale nagrodą od losu za chęć rozwoju samej siebie w ten sposób.

Nigdy i nigdzie nie napisałam, że jestem z wyższej półki, ponieważ sama na siebie zarabiam, rodzice mnie nie utrzymują. Ale niestety nie będę utrzymywać "kobiet", które nie wiedzą jak skończyć liceum, ale wiedzą jak zajść w ciążę. Jestem przerażona, że tak młode osoby w ogóle myślą o seksie (15, 16 lat) i nie myślą o konsekwencjach. A nie myślą.

I tak jak napisałam. Dla mnie to po prostu chęć dorobienia się, bo nie oszukujmy się, dostaną za to pieniądze. Za granie według scenariusza, za własną głupotę, brak szacunku do samej siebie oraz dziecka, które jeszcze chcą pokazać światu.

Dla mnie 16latka zachodząca w ciążę nie jest bohaterką, nie jest osobą, którą należy wpierać lub podziwiać.

Bohaterką jest kobieta, która od lat stara się zajść w ciążę i nie może, która pragnie mieć dziecko i wydaje wszystkie pieniądza, aby tego dokonać. 

Licealistki, które zachodzą w ciążę niestety, ale są marginesem społecznym, które MTV teraz promuje, bo w sumie już każde gówno na licencji ściągamy do Polski, czemu nie to. Jest mi po prostu szkoda tych dzieci, których matki chodzą do domów pomocy społecznej i starają się o mieszkanie. Jak można być w sytuacji, w której nie jest się w stanie utrzymać dziecka. To jest wstyd, być matką, która dziecku nie zapewnia tego, co potrzebuje. 

Słowo patologia jest chyba wszystkim znane. Cóż, dziecko, które w wieku 14 lat uprawia seks - umyślnie i z pełną (jak mu się wydaje) świadomością - jest patologią. Zastanawianie się czy własne błędy młodości nie spieprzą życia, jest porażką. 

Gdybym urodziła w wieku 15 lat to oddałabym dziecko do adopcji - aby mogło wychować się w godnych warunkach. Z rodziną gotową na to materialnie. A kobieta, która stara się o dziecko kilka lat (wcale nie poprzez in vitro) jest sto razy większą bohaterką, bo pragnie swojego własnego dziecka, na które się zdecydowała, a nie poszła po lekcjach się bzykać do swojego 16letniego chłopaka.

W ciążę powinny zachodzić w pełni świadome, gotowe na macierzyństwo kobiety. 

Chyba najgorszą porażką w moim życiu byłoby mieć nieślubne dziecko.

Nie, nie obracam się wokół patologii, patrzę z pogardą na wszystkie niuńki w klubie, z odrazą omijam dresiary ze szlugiem w ustach, rzucające kurwami na lewo i prawo pod budą z piwem. Obracam się w dobrym towarzystwie, które nie idzie przez osiedle słuchając hip hopu puszczonego z telefonu i dba o swoją przyszłość studiując, pracując, rozwijając własne biznesy, podróżując. Są po prostu młodymi ludźmi, którzy wiedzą, że na pieluchy przyjdzie czas. I żadna moja dobra znajoma nie była na tyle tępa, by w liceum być w ciąży. 
Każda z uczestniczek jest jaka jest. Tatuaże, papierosy, patologia, zasiłki, problemy z mieszkaniem, mieszkanie rodziców..

Jak się chce mieć dziecko i być dorosłym, to się najpierw wynajmuje mieszkanie, a potem zachodzi w ciążę. Zdania nie zmienię.

Mam zamiar uczyć swoje dziecko wartości ludzi, którzy mają jakieś plany na życie. Nie będę się bała córce mówić o zabezpieczeniach i ciąży.

Widziałam jeden odcinek - dzisiejszy. Najlepsza była babcia:

"Posiadanie dziecka nie robi z was dorosłego". Tak, do dziecka trzeba dorosnąć i go chcieć. Mam 23 lata i nadal nie mam dziecka, bo o to dbam, studiuję dziennie, pracuję, udzielam się społecznie w wolontariacie i widzę przed sobą przyszłość inną niż dom samotnej matki. A co najważniejsze widzę przed sobą pierścionek zaręczynowy  i męża. 

Bo dziecko powinni mieć żona i mąż. Nie koledzy z ławki.