Dzisiaj inny temat niż poprzednie. To znaczy rzecz jasna też o mnie, ale od strony wizualnej. Podzielę się z wami kilkoma faktami, które są moimi zasadami number one :)
1. Jeżeli zakładasz balerinki lub jakiekolwiek inne buty to postaraj się, aby nie wystawał z nich plaster, wkładka żelowa czy korkowa. Jeśli masz skarpetki stopki , a nie rajstopy, to niech nie wystają z balerinek i czółenek.
2. Jeśli nie znasz się na mieszaniu stylów i do Japan style lub innych ci daleko, to nie zakładaj bluzy z kapturem do szpilek !!
3. Wydaje ci się, że spodnie z niskim stanem są sexy? Cóż, są. Ale wystające i wylewające się z nich 'boczki' już nie koniecznie.
4. Chodzenie na obcasie to sztuka. Ja nie uznaję za obcas niczego niższego niż 9 cm, ale jeżeli nie radzisz sobie nawet z piątką, to noś płaskie buty !! To o wiele bardziej seksowne niż uginanie kolan czy trzaskanie obcasem o ziemię.
5. Widząc masę dziewczyn, które uważają kozaki na obcasie i mini za symbol seksu, rzygać mi się chce !! Można się tak ubrać i nie wyglądać jak z klubu nocnego. Elegancja nie musi oznaczać, że jest się wyzywającym. Można zachować klasę. Oczywiście należy mieć odrobinę dobrego smaku :)
6. Pomieszanie z poplątaniem. Po raz kolejny uważam, że trzeba wiedzieć jak mieszać style, dodatki, wzory i pory roku. Kratka do pasków? Panterka do zebry? Groszki do kwiatów? Tak, ale jeśli się wie jak. Połączenie butów Lity ze spodniami khaki, długim swetrem i.. kapeluszem z szerokim rondem? Tak i to strój na wiele okazji i tak na prawdę na trzy poy roku.
7. Black to black. Nie! dla czarnej bluzki i białego stanika !! Odwrotnie już nie do końca, jeśli czarny stanik będzie miał na miseczkach koronkę.
8. Może ja się czepiam, ale dla mnie wystająca bielizna, to porażka. Jeśli masz bokserkę, to zmień ramiączka stanika tak, aby były na krzyż. Szczególnie, jeśli do tej swojej koszulki w panterkę (brązowo-czarną), to trzymaj się z daleka od jasnego stanika.
9. Proszę, oszczędźcie ludziom widoku tłuszczu. Oczywiście jestem zwolenniczką kobiecych kształtów, kocham za to Marylin i nie znoszę myślenia, że XS jest sexy, a L powinna schudnąć. Ale panie z wystającym tłuszczem, cellulitem, które są po prostu nie zdrowe, odrażające proszę chowajcie to!! Jesteście piękne, ale będziecie bardziej, dobierając strój do figury i proporcji.
Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości na temat tego co myślę, to serdecznie proszę pytać i komentować :)
całusy, S :*
Świetne i zapewne bardzo pomocne !! :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie na nową stylizację :)
dziękuję :) napisałam tylko swoje spostrzeżenia (i przykro mi, że są one takie, a nie inne) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSłuszne uwagi S. ;)Jednak punkt 9 jest strzałem w cało sedno sprawy!
OdpowiedzUsuń